Archiwum 22 marca 2004


mar 22 2004 Rekolekcje
Komentarze: 83

A teraz napisze o czymś aktualniejszym>w naszej kochanej szkole rozpoczęly sie wlasnie rekolekcje>przyjechał jakiś ksiądz i zacząl dlugggggggggggggggoooo opowiadać o ( tak usłyszałam ) idei obchodzenia swiat wielkanocnych> w tym czasie nasza klasa urozmaicila sobie czas poprzez zabawe w głuchy telefon> kilka razy dostalismy ochrzan od og00ra>a ten ksiądz ktory przyjechał nazwał nas podobno ( tak mowila anka) wieśniakami>poi ttych rewelacjach w koscviele udalismy sie na godzine do szkoly>tam poraz setny opowiadaliśmy o naszych ulubionych kolorach muzyce ittp0. :-0> okropne nudy>potem wypełnialiśmy jakąć arcypoważną ankietę od ludzi z wawy>i jeszcze układaliśmy dla nich bialy wiersz>ja oczywiście napisałam rymowany bo mi jakoś sie tak zrymowalo>po szkole poszlam do moniksa i zabraliśmy jej kota ( rafiego ) na spacer> niestety kot nie chciał wyjść z tej skrzynki w korej taszczył go monik>zaczeło padać i musialyśmy uciekać z ta skrzynia> ja przykrywałam kocura ttorebką aby nie zmókł :-))))))))pozdro dla moniksa , magdy ,agi , eweczki i rafiego :-)))))))))))))))))))))))

selene : :
mar 22 2004 I dzień wiosny
Komentarze: 4

Podbudowana sukcesem kompa który zapisał poprzednią notkę decyduję sie na opisanie choć jednego wydarzeńia>pierwszy dzień wiosny przebiegł w amosferze sennego znudzenia>z powodu braku sali dla naszej klasy spędziliśmy ok. 45 minut na dworze na mrozie i w ogólnej scenerii grudniowej syberii>gawron przekonywał ze trzeba się cieszyć wiosną >coś mi się zdaje że gawron tto jednak osoba o zachwianym pocvzuciu zmienności temperatury> potem nadszedł czas parady po osiedlu >wiekszosc była poprzebierana i zachowywała się jak tłum ucciekający z zakładu zamkniętego>zachowania te motywowano rzekomą radościa z powodu nadejścia wiosny>pottem poszliśmy na halę gdzie nastąpil potok nudnych przemówiewń>o dziwo nasza klasa wygrała  konkurs na wiosenny wiersz który odczytala eweczka>nastepnie zaczely sie rozgrywki piłkarskie kttorych nie ogladałam zby dlugo bo zajelam sie czytaniem czyjegos bravo girl>i to chyba był koniec tego fascynującego i radosnego dnia

selene : :
mar 22 2004 Zmagania z przeciwnościami losu...
Komentarze: 2

Po wielu staraniach zdołałam znalezć miejsce gdzie internet DZIAŁA i NIE PSUJE SIĘ co 2 minuty !!! Tak wieć spróbowalam zrobić coś by ulepszyć mojego bloga , ale coś mi nie wychodzi :-((( Być moze uda mi sie wyłudzić stałe łącze w domu ale na to potrzebuje wiele dni wytęzonego zachwalania jego zalet>a teraz sprawdzę czy chociaż  ta treściwa notka się zapisała .....

 

selene : :